Komentarze: 2
dławiąc się własnymi błędami
przelewał je na innych
nie potrafiąc powiedzieć przepraszam
oczekiwał, że inni zrobią to za niego
aby nie potknąć się o swój honor
zmuszał ludzi aby go przenieśli
na drugą stronę
bez wysiłku
pokonując problemy
ale życie to nie prosta droga
pełna dziur, jak polskie autostrady
i tylko dzięki konsekwencji
determinacji
możliwością kompromisów
i ustępstw
można przejść ją razem
chciał unikać dziur
przejść ponad nimi
na cudzych barkach
teraz też tego chce
nie widząc, że spadł
z góry przyjaźni
karzeł
myślący że jest Bogiem...