Mroczny anioł.....

Nikt nigdy mnie tak nie skrzywdzil......nikt nie dal mi tyle szczęścia.......nikt mnie tak nie unikal.....nikt nie byl mi tak potrzebny.....Kolejna kótnia, już sam nie wiem która.....nigdy nie odpowiadasz, gdy tego pragne....Nigdy Cię nie ma, gdy tego potrzebuje...Czemu taka jesteś, tak tejamnicza....czemu mi nie zaufasz... nie chcesz powiedzieć.... Nikt mnie tak nie zmienil... nikt nie zadal mi tyle ran..... tak bolesnych....tak trwalych.... Czemu nie chcesz dzielić się swojim życiem.....czemu twój smutek jest tylko Twojim smutkiem..... tak wielu ludzi chcialoby Ci pomóc....zaufaj im.... skoro mi nie chcesz....może oni Ci pomogą.....a ja będe patrzal z boku....cieszyl się z wami.....bede jak cień....zawsze Ci pomoge....lecz gdy będziesz chciala mnie zobaczyć uciekne....nie chce Ci sprawiać smutku.....nie chce Cię ranić....zbyt mocno Cię Kocham.....a ja bede sam.....jak cień.....jak mroczny aniol....nikt nigdy go nie widzial........nikt nie może go zobaczyć.... chce nim być.... mrocznym aniolem......... może wtedy mnie pokochasz.....